Dobry początek i jeszcze lepszy koniec :)
Po wielu perypetiach, płaczu i zarzuceniu pomysłu żeby budować dom z powodu firmy, która nas pozostawiła na lodzie z kredytem, udało się wyjść z opresji.
Pomogła nam firma, która postawiła nas na nogi i pomogła spełnić nasze marzenie!!!
Dziękuję Wam JW BUDOWNICTWO!!!
Budowę domu około 170 m2 rozpoczęliśmy na początku kwietnia 2018 r. a wprowadziliśmy się na początku listopada 2018 r. To była expresowa robota:)
Płyta fundamentowa,
ściany z keramzytobetonu,
dach czterospadowy z dachówki betonowej Brass
Reasumując płyta, ściany i dach (SSO) postawiła nam firma JW Budownictwo - jedna z najlepszych firm jaką miałam możliwość gościć na naszej budowie.
Kierownik budowy a zarazem szef firmy bardzo kompetentny fachowiec. Nie mieliśmy wątpliwości, że wszystko będzie zrealizowane na najwyższym poziomie. Pani Kasia, która pomagała nam przy doborze materiałów, kolorów, włącznikach w ścianach itd. to pomoc niepowtarzalna. Chłopaki na budowie pracowali w takim tempie, że aż oczy cieszyło jak dom rósł.
Wszystkim Wam jeszcze raz bardzo dziękujemy!!
Duże okna, w tym HS przesuwny z cichym domykiem (3,5m ) i lustrzanka fix (3,0 m) z Veki w kolorze obustronnym antracytowym montowała firma Mega Okna.
Rolety w kolorze antracyt montowała nam firma ROLUX. To PRAWDZIWI FACHOWCY PRZEZ DUŻE F i świetni doradcy. Szczerze polecam!!!! Nie ma takiej drugiej osoby jak Pan RAFAŁ:)
Styropian na zewnątrz gr. 20 cm a na ścianie ,gdzie są trzy duże okna gr. 25 cm. Tynk biały silikonowy. To zrealizowała firma lokalna. Rewelka.
W środku Gruntowa Pompa Ciepła z Buderusa wraz z odwiertami wykonawstwo Firmy GHS, Rekuperator Zender wraz z instalacją zrobiła Firma Roboterm,
na całej powierzchni podłogówka
Na ścianach tylko gładź i farba:) Cała podłoga w kaflach. Chłopaki położyli tyle metrów kafli, że mnie aż z tego ręce bolą.
Te kafle, 100 m2, nie uwierzycie, kupiłam za....
Wiatrołap
Dwie łazienki na gotowo w jednej wanna w drugiej prysznic, super sprawa (dodam, że to na parterze)
Mamy jeszcze poddasze do użytku ( jakieś 50 m2) ale na tą chwilę nie użytkujemy. Zamknęliśmy je i wykorzystujemy jako strych.
Kuchnia częściowo zrobiona:) brakuje mi jeszcze jednej strony zabudowy ale były wyższe priorytety..... dodatkowo jadalnia przeniesiona z poprzedniego mieszkania:) na tą chwilę w zupełności nam wystarcza:)
mamy lekki nieład artystyczny:)
salon oraz dzieło moje i córki: kanapa, którą odnowiłyśmy:)
była taka jak poduszki:
i jeszcze jedno mojej cudo, sypiania:)
Nie przypuszczałam, że uda nam się w tak krótkim czasie dokonać rzeczy niemożliwej :)
A jednak ......
Oczywiście dodam, że nie ma to jak mieć rodzinkę , która zawsze wesprze i pomoże:) jest prawie na zawołanie:) bez dziadków by się nie obyło. Każdy dorzucił cegiełkę i efekt jest piorunujący:)
Mamy również super sąsiadów. Zawsze można na nich liczyć:) A w dzisiejszych czasach trudno o dobrych sąsiadów. Więc musimy o nich dbać:)
Podsumowując, jesteśmy mega zadowoleni ze wszystkich decyzji jakie podjęliśmy. To był strzał w dziesiątkę . Niczego byśmy nie poprawili i nie zmienili. Wszystkie sprzęty chodzą bez zarzutu. Musimy jedynie zainwestować w skrzynkę do Rekuperatora, która będzie miała filtr węglowy bo zimą na Śląsku smog nas dopada a zwykłe filtry są do wymiany nawet po 5 dniach użytkowania.
Nie mamy jeszcze podwórka i docelowego płotu bo to dodatkowy koszt a musimy nawieść sporo ziemi żeby podnieść teren (w skrajnych miejscach nawet do 1.2 m) więc na spokojnie teraz do tego podchodzimy. Mamy czas.
Taras zrobił mój mąż. Kawał dobrej roboty! Ja tylko malowałam drewno. Taras jest tymczasowy, drewniany z roletami, które można rozsuwać. Przez okres wakacyjny świetnie się spisuje. Rolety dodają intymności. Docelowo na początku września 2019 przyjeżdża ekipa i będzie robić go z płyt tarasowych. Nawet nie wiecie jak mi szkoda zniszczyć tak pięknie zrobiony tarasik:(
Tu dodatkowo dodaliśmy jeszcze jedną zasłonę żeby nam nie wiało:)
Żeby się pochwalić to płot też mamy taki malutki, tymczasowy aby można było wypuszczać psa. Zgadnijcie kto go zrobił ??:) mój wspaniały mężuś:)
W upalne dni pomaga nam nowy nabytek:) klimatyzacja iiiiiiiii
i jeszcze coś ......
No i to na tyle ..... :)
Nie miałam czasu pisać w trakcie budowy więc uzupełniłam zaległości:)
Trochę się zmieniło od czasu poprzedniego tarasu:)
Teraz mamy już nowy "trochę " większy i zrobiliśmy obejście wokół domu.
no i trochę świecidełek doszło na Święta:)
Komentarze